Z Piotrkiem i Renią umówieni jesteśmy na 16 czerwca, gdyż właśnie wtedy przypada dzień ich ślubu. Czasu zostało niewiele ale mimo wszystko postanowiliśmy wyskoczyć na próbną sesję do Cichowa.
Kto nie był nigdy w Cichowie ten niech żałuje, poza wieloma atrakcjami, jakie serwują turystom okoliczne knajpki jest też słynny na całą Polskę skansen filmowy, Soplicowo.
Co prawda nie miałem tam jeszcze okazji wykonywać zdjęć ślubnych ale coś mi się wydaje, że w najbliższym czasie się to zmieni :)
Tego dnia postanowiłem jednak zrobić kilka zdjęć przy jeziorze, na łódkach i wszystkim innym co spotkaliśmy na swojej drodze.
Mega problemem było ostre słońce przez co starałem się fotografować w cieniu. Co prawda zabrałem ze sobą blendę aby doświetlić twarze Reni i Piotra ale silny wiatr całkowicie uniemożliwił mi skorzystanie z tego modyfikatora. Myślę, że nawet gdybym miał asystenta to wykorzystanie blendy 120x180 cm graniczyło by z cudem. Najprawdopodobniej asystent odleciał by na niej jak na latającym dywanie :)
Ale skoro powiedziało się A to trzeba powiedzieć B i fotografować w warunkach jakie się zastało na miejscu. Używałem w sumie 3 obiektywów Canonowskich stałek 50/1.4 i 85/1.8 oraz zooma 70-200/4 L podpinając wszystko pod 50D. Taki zestawik w zupełności wystarczył mi aby ta sesję przeprowadzić. Następnym razem jednak wezmę ze sobą jakieś błyskające zabawki aby bardziej zrównoważyć naświetlenie tematu głównego z tłem.
Jak wyszło oceńcie sami i grzecznie czekajcie na ślubniaki z udziałem tej wesołej parki :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz