Nawiązując do tytułu posta muszę Wam zdradzić pewną historię z mojego życia. Opowieść ta łączy się z Pauliną którą możecie zobaczyć w prezentacji poniżej. Ale od początku...
... około 3 lat temu buszując w sieci po różnych portalach na których można było zobaczyć jakieś zdjęcia trafiłem na jedno które mi się bardzo spodobało. Fotografia była wykonana w tonacji B&W, na fotelu z kieliszkiem szampana siedziała piękna brunetka. Od tej chwili wiedziałem, że tego zdjęcia już nigdy nie zapomnę. Poszperałem i dowiedziałem się, że dziewczyna ze zdjęcia mieszka całkiem niedaleko mnie co mnie bardzo ucieszyło. Przez dłuższy czas wiedziałem, że jest gdzieś w pobliżu ale jakoś specjalnie nie chciałem się narzucać i za wszelką cenę jej szukać tylko po prostu dałem sobie czas z nadzieją, że może kiedyś na siebie gdzieś wpadniemy :) I po jakimś czasie poznałem Darię którą możemy zobaczyć na zdjęciu poniżej lub też we wcześniejszym poście pod adresem http://przemyslawmaciejewski.blogspot.com/2010/01/sesja-w-rokosowie-daria-matuszewska.html
Dzięki niej udało mi się zaprosić Paulinę na długo oczekiwaną sesję. Było rewelacyjnie :) Przy okazji pozdrawiam obie urocze panie :)
Od strony technicznej zrobiłem sobie 50/50 czyli Puszka Canon 50D oraz Obiektyw Canona 50mm 1.8II Do oświetlenia głównego użyłem lampki canon 430EX II z parasolka rozpraszającą, wyzwalałem ją radiowo a na kontrę lampkę Nissina Di466 z filtrami efektowymi LEE która wyzwalałem z fotoceli. To by chyba było na tyle w temacie backstage reszte zobaczycie na prezentacji. I na koniec moja mała podpowiedź dla osób które również zajmują się fotografią. "Jeśli chcesz mieć sesję z dziewczyną której nie znasz to nie rób tego na siłę i nie narzucaj się zbytnio tylko cierpliwie poczekaj a wtedy może Ci się uda tak samo jak mi"
A teraz już zapraszam do prezentacji :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz